Podnosząc standardy w dziedzinie ogólnie pojętego bezpieczeństwa a w szczególności ratownictwa przedmedycznego, w Dolinie Nidy pojawiły się automatyczne defibrylatory zewnętrzne . Służą one przywróceniu prawidłowego rytmu serca, po wystąpieniu nagłego zatrzymania krążenia. 
                    
                    
Fot. Dolina NidyNagłe zatrzymanie krążenia a atak serca
Nagłe zatrzymanie krążenia (NZK) to nie to samo, co zawał serca, chociaż osoba, u której rozpoznano zawał serca ma większą szansę na to, aby w jej sercu powstały nieprawidłowości układu bodźco-przewodzącego serca i co za tym idzie spowodowały nagłe zatrzymanie krążenia
Różnice pomiędzy atakiem serca a NZK:
- Zawał serca jest spowodowany zatkaniem naczynia (tętnicy) doprowadzającego krew do mięśnia sercowego, co powoduje, że komórki mięśnia obumierają.
- NZK jest powodowane nieprawidłową czynnością serca.
- Pacjenci z zawałem serca zwykle pozostają przytomni, natomiast ofiary nagłego zatrzymania krążenia zawsze tracą przytomność.
Zdarza się, że zawał serca objawia się w sposób najbardziej dramatyczny - zatrzymaniem krążenia i nagłym zgonem.
- Zatrzymanie akcji serca może zdarzyć się nawet w pełni zdrowej osobie. Dlatego też zarząd zdecydował, iż defibrylatory są w firmie tak samo ważne i potrzebne jak apteczka pierwszej pomocy – wyjaśnia Krzysztof Foltyn, Główny Specjalista ds. BHP.
Fot. Dolina NidyJeszcze kilka lat temu defibrylatory były dostępne w szpitalach lub w dyspozycji karetek pogotowia. Osobami uprawionymi do przeprowadzenia defibrylacji byli tylko lekarze. Dziś sprzęt do automatycznej defibrylacji jest ogólnodostępny w miejscach użyteczności publicznej (centra handlowe, lotniska, dworce, itp.).Urządzenia mogą być obsługiwane przez osoby przeszkolone po krótkich 2 godz. kursach. Zadaniem osoby ratującej jest włączenie defibrylatora, naklejenie elektrod na odsłoniętą klatkę piersiową osoby poszkodowanej i wykonywanie komend głosowych defibrylatora.
Jeżeli zostaną podjęte zabiegi ratunkowe, szanse wzrastają trzykrotnie. Jeśli w pobliżu miejsca zdarzenia znajdzie się defibrylator i zostanie prawidłowo użyty, szansa na uratowanie życia ludzkiego sięga 70 proc.
W Polsce, podobnie jak w innych krajach UE nagłe zatrzymanie akcji serca jest najczęstszą przyczyną zgonów! Osoba u której doszło do zatrzymania akcji serca ma tylko 5 proc. szans na przeżycie.
Źródło: Dolina Nidy
REKLAMA:
                                REKLAMA:
                                REKLAMA: