Trendy związane z ogólnie rozumianym designem zarówno w Polsce jak i na świecie przeżywają renesans. Każdy z nas z pewnością w mniejszym lub większym stopniu stanął przed zadaniem urządzenia mieszkania, podwórka czy zaprojektowania elewacji. Jeśli nie zleciliśmy tego zawodowcom, to kolejnym korkiem było przeglądanie branżowych czasopism i internetu w poszukiwaniu porad i inspiracji. Wtedy też przyszło nam się przekonać, że temat projektowania ogrodów czy wystroju mieszkań jest nie do przebrnięcia. Ugina się wręcz pod ilością artykułów, porad, wizualizacji.

Fot. Tiserec

Fot. Tiserec

Inaczej natomiast jest, jeśli szukamy inspiracji w zaprojektowaniu niebanalnej elewacji. Nie robi też dużej różnicy to, że szukamy materiałów na swój własny wymarzony domek, czy budynek użyteczności publicznej. Choć widać delikatne poruszenie, to mimo wszystko ciągle, w większości, obracamy się wokół szkła, tynków strukturalnych czy wielkoformatowych płytek ceramicznych. O ile szkło, czy płytki 100x100 mogą ciekawie wyglądać na biurowcu, to wkomponować je w wysublimowany sposób w niewielką bryłę domu jednorodzinnego może być niezwykle trudne. Pomijając wysoki koszt tych okładzin, to sam montaż może go przekroczyć kilkukrotnie. O ile możemy sobie pozwolić na tego typu okładziny, to znalezienie wykonawcy, zniechęci nas do takiego założenia.

Co, więc mamy w odwodzie? Tynki strukturalne, (kornik, baranek – ziarno 1-3mm) różne warianty zacierania i kolorystyki. Dlaczego tak się dzieje? Otóż na rynku chemii budowlanej mamy kilka koncernów, które działają w skali globalnej. Mają swój wachlarz produktów, z reguły podobny, (różnic możemy szukać jedynie w nazwie). Skład o ile nie identyczny, różni się mało znaczącymi składnikami. Skoro produkty się sprzedają, nikt nie jest zainteresowany, aby to status quo zmieniać. My mamy produkty – firma zysk. Żadna mała firma, nie jest w stanie dostać się na tak wielki rynek, ponieważ nie może konkurować cenowo z produktami wytwarzanymi w setkach tysięcy sztuk. Z kolei firmy pilnują rynku, podzielonego niczym tort na strefy wpływów pomiędzy największych graczy. Każdy nowy, samotny gracz jest szybko pacyfikowany w obronie ryków zbytu.

Polskie prawo handlowe, patentowe nie jest w stanie ochronić regionalnych producentów czy innowatorów. Ochrona patentowa nowatorskich produktów jest ochroną jedynie z nazwy. Bez milionowych zasobów gotówkowych i cierpliwości nie ma sensu dochodzić swoich praw do własności. Nim wygramy pierwszą sprawę (instancji jest kilka) możemy już nie mieć czego bronić, bo rynek zasypią podróbki. My środki przeznaczone na rozwój firmy utopimy w powództwach sądowych. Zostaniemy w rezultacie bez ochrony i funduszy na dalszą działalność.

Fot. Tiserec

Fot. Tiserec

Czy wszystko musi być tak czarne? Z pewnością nie jest łatwo na polskim rynku, który przypomina dawną, walkę o ogień. Gdzie warunki dyktuje ten kto ma siłę i trzyma pochodnię.

Fot. Tiserec

Fot. Tiserec

Tiserec – firma od lat 90 działająca na polskim rynku budowlanym wszystkie te etapy przechodziła w czasie tych kilkudziesięciu lat. Opatentowując „powłokę tynku o strukturze drewna” na początku dwutysięcznego roku właściciele myśleli, że świat budowlanki stoi otworem. I tylko od możliwości produkcyjnych zależą profity. Pierwsze lata to trudny okres w którym całą energię trzeba było skupić na promocji i „nauczeniu” rynku nowej technologii. Wiele inwestycji wykonanych „po kosztach”, aby pokazać i zareklamować – powłokę. Kiedy zaczęło się zainteresowanie deweloperów a rynek wchłonął innowacyjny produkt. Wraz z zamówieniami zaczęły napływać pierwsze informacje o podróbkach. Tiserec wiele lat (jak wspomniano wyżej) spędził na walce w sądzie z jednym z większych graczy na rynku budowlanym w Polsce o uznanie własności patentowej. Mimo, że sąd przychylił się do racji Tiserec nie ma większych korzyści z sądowego wyroku. Brak w naszym kraju prawa, które wyegzekwowało by skutecznie złamanie takiej własności.
Firma produkując powłokę o strukturze drewna i doskonaląc jej proces produkcyjny. Cały czas prowadziła również badania nad innymi produktami z segmentu okładzin elewacyjnych. Stwarzając sobie niejako alternatywę dla kurczącego się rynku „deski”. W chwili obecnej Tiserec jest w Polsce jedną, o ile nie jedyną firmą kompleksowo zajmującą się trudną dziedziną z branży budowlanej jaką są okładziny elewacyjne. Tiserec ma w swojej ofercie kilkanaście produktów, które są innowacyjnymi okładzinami do zastosowania w lekkich (czyli, również tańszych) systemach dociepleń.

Fot. Tiserec

Fot. Tiserec

Wśród coraz bardziej popularnych ryfli (lameli) z oferty Tiserec możemy wybrać lamele na profilowanym styropianie o ząbkach od 3-7mm. Malowane, białe lub całkowitą nowość lamele drukowane.

Lamelki drukowane: różne warianty kolorystyczne i aranżacja budynku wraz z fototynkiem – beton architektoniczny
Lameki na profilowanym styropianie z warstwą formowaną w słoje drewna i gładkie
Kolejną coraz popularniejszą gałęzią produkcji Tiserec są fotorynki. Kilkumilimetrowej grubości okładziny z graficzną warstwą wykonaną w jakości HD (wysoka rozdzielczość) i idealne odwzorowanie nawet małych detali. Produkowane w dużych formatach – 3mkw sprawiają, że wykonanie elewacji, nawet dużej powierzchni trwa szybciej i składniej niż nakładanie tynków.

Fototynki przedstawiające: cegiełkę przestrzenną, kamień i czarny łupek
Fototynki mają swoje zastosowanie zarówno na elewacjach jak i wewnątrz mieszkań.
Fototynk o strukturze betonu w aranżacji nowoczesnej kuchni
Lemele drukowane w mieszkaniu i malowane na elewacji
Fototynk „Ursus” jako dekor na elewacji

Fot. Tiserec

Fot. Tiserec

W chwili obecnej Tiserec jest firmą posiadającą w swojej ofercie: cegiełki rustykalne, cegiełki przestrzenne, tynki przestrzenne zarówno elastyczne (którymi można okleić nawet kolumny lub owalne ściany) jak i nieelastyczne. Szablony tynkarskie, powłoki o strukturze drewna malowane, drukowane, elastyczne i nieelastyczne. Bale o strukturze drewna wraz z całym systemem do aplikacji zarówno wewnątrz jak i na elewacji.

Fot. Tiserec

Fot. Tiserec

Produkty Tiserec to przede wszystkim innowacyjne materiały nadające indywidualny charakter każdej elewacji, ale i wnętrzu. Nie ważne czy aranżujemy biuro, czy też ścianę za telewizorem. Ogranicza na wyłącznie wyobraźnia.

Fot. Tiserec

Fot. Tiserec

Produkty Tiserec, to:

- łatwy i szybki w montażu system okładzin elewacyjnych. Nie wymaga wiedzy specjalistycznej
- tańszy zamiennik drogich okładzin HPL, czy kamienia. Wygląd identyczny, cena mniejsza. Koszt montażu dużo niższy.
- produkt sprawdzony, odporny na warunki atmosferyczne, promieniowanie UV i uszkodzenia.
- łatwy w zachowaniu w czystości. Nie wymaga specjalistycznego impregnowania ani czyszczenia.
- dodatkowym atutem pozostaje możliwość personifikacji zamówienia i naniesienia na fototynki własnej grafiki. Jeśli mamcie dość nudnych tynków na elewacjach, Tiserec daje Wam duże pole do popisu w aranżacji elewacji czy ścian „przy kominku”, łazience, kuchni lub salonu.